Karmelek

Karmelek jest to skarmelizowana saletra z cukrem. Objetości ruze są podam pare:
Saletra/Cukier (skład podany procentowo[ % ])
50:50
60:40
75:25

Sposób zrobienia:

1.Mieszamy Saletre z cukrem w objetości jak podano wyżej wsypujemy to wszystko i nalewamy wody tyle aby powstała konsystecja gęstej smietany
2.Gotujemy to na gazie. Najpierw odparowywuje woda potem powstaje gesta biała masa i na końcu rumieni sie jak prawdziwy karmel
3.Jak bedzie ono miało lekko ciemnawy kolor taki jak na zdjeciu to wyszło wam dobrze

Uwaga!!! karmelek ten szybko zasycha i uważajcie zeby sie niepopazyć !!!!

A o to link do zdjęcia

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Heh... karmelek możesz zrobić sobie na dowolnych proporcjach ale doświadczalnie stwierdzono, że 65:35 są najlepsze.

no wiesz jak kto woli, jeden woli to drugi to protse

Nie robić w domu. Ja jak robiłem to przegrzałem i było dużo dymu.

hehe TY się przegrzałeś ????

Karmelki to nic innego jak saletra z cukrem tylko..... stopiona. Kupujesz w spożywczaku saletrę potasową do peklowania mięsa, tylko uważaj bo niektóre tępe panie za ladą podają sól peklową i twierdzą że to jest to samo. Więc bierzesz saletrę (nie sól bo sól się nie pali), idziesz do domu, bierzesz cukier i mieszasz w proporcji 1:1. Zresztą im więcej dasz cukru tym bardziej mieszanka będzie dymić (i będzie się wolniej spalać ) a im więcej saletry to będzie mocniejsza ( będzie szybciej się spalać ). Wrzucasz to do garnuszka i stawiasz na kuchence. Cała sztuka polega na tym żeby mieszanka nie zapaliła się podczas topienia w garnuszku ( mama widząc zadymioną kuchnię i plamy z palonego cukru na ścianach nie będzie zadowolona :D ). Jak tylko wszystko się rozpuści, to puki gorące wylewasz do wcześniej przygotowanych foremek. Karmelki doskonale nadają się jako świece dymne, ale głównie stosuje się je jako materiał pędny do silników odrzutowych, np. rakietek. Podobno ładnie latają w mosiężnych łuskach od naboi z karabinu Razz.

Do odpalenia karmelka używasz zwykłych zapałek lub zapalniczki, musisz tylko uważać na palce, bo jak się już zapali to troszkę pryska roztopionym cukrem :]

edit by fansylwestera

Nie pisz posta pod postem, używaj opcji "zmień". To samo było podane w instrukcji bbiidduulla

Dołączył: 24 Wrz 2010 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

A czy robiąc karmelka można łatwo się pomylić i zrobić coś nieporządanego.
Pytam bo chcę to zrobić a raczej na wstępie nie chciałbym wylądować na oddziale poparzeń.Czyli ,że jak zaschnie w jakimś okrągłym pudełku to już można go umieścić w korpusie rakiety.

Raczej nic czego nie chcesz nie zrobisz, ale musisz bardzo uważać, żeby nie przegrzać bo się zapali. Wtedy zależnie od proporcji będziesz miał kupę ognia albo dymu. Albo jedno i drugie.